"Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat" Łucja wyprowadziła z getta najlepszą przyjaciółkę Belę Rodzina Ireny pod nosem gestapowców ukrywała na strychu trzyosobową żydowską rodzinę Nie musiały się wychylać. Mogły spokojnie przeżyć wojnę w rodzinnych domach. Nie mogły jednak patrzeć na to jak niemieccy okupanci traktują Żydów. Polują na nich, zamykają w gettach, wysyłają do obozów koncentracyjnych na pewną śmierć. Prześladują ich znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Niewinnych ludzi, którzy według nazistowskiej ideologii stracili prawo do egzystencji. Nie pozostały obojętne na ich cierpienie. Nie zawahały się im pomóc, mimo że ryzykowały życiem swoim i swoich najbliższych. Dziewczyny, które zrobiły to co uznały za słuszne.
UWAGI:
Zawiera wykaz nazwisk Polaków odznaczonych medalem i dyplomem Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Indeks
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat" Łucja wyprowadziła z getta najlepszą przyjaciółkę Belę Rodzina Ireny pod nosem gestapowców ukrywała na strychu trzyosobową żydowską rodzinę Nie musiały się wychylać. Mogły spokojnie przeżyć wojnę w rodzinnych domach. Nie mogły jednak patrzeć na to jak niemieccy okupanci traktują Żydów. Polują na nich, zamykają w gettach, wysyłają do obozów koncentracyjnych na pewną śmierć. Prześladują ich znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Niewinnych ludzi, którzy według nazistowskiej ideologii stracili prawo do egzystencji. Nie pozostały obojętne na ich cierpienie. Nie zawahały się im pomóc, mimo że ryzykowały życiem swoim i swoich najbliższych. Dziewczyny, które zrobiły to co uznały za słuszne.
UWAGI:
Zawiera wykaz nazwisk Polaków odznaczonych medalem i dyplomem Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Indeks
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie było pół miliona kobiet. Wiele z nich poszło do Powstania jako sanitariuszki, łączniczki, część chwyciła za broń. Wszystkie walczyły o przetrwanie. Panienka z dobrego domu w myślach powtarzała: "Boże, spraw, abym wytrzymała tortury". Matka, która urodziła tuż przed godziną "W", kołysała dziecko w rytm wybuchających bomb. I ośmioletnia Helenka, prowadzona na pewną śmierć. "Mamo, ja nie chcę umierać" - szeptała.Przez 63 dni heroicznej bitwy walczyły, bały się, śmiały, kochały, opłakiwały bliskich. Mężczyźni stwierdzili: "Ojczyzna jest pierwsza. Musicie sobie jakoś radzić". Kobiety zostały same, w obliczu dramatycznych dylematów. Włożyć coś do garnka czy kupić bandaże dla rannych? Jak zginę: z głodu czy z rąk Niemców? Ale pytanie, czy warto walczyć, w ogóle nie przychodziło im do głowy. Bo odpowiedź była tylko jedna.Usłyszmy głos dziewczyn z Powstania.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie było pół miliona kobiet. Wiele z nich poszło do Powstania jako sanitariuszki, łączniczki, część chwyciła za broń. Wszystkie walczyły o przetrwanie. Panienka z dobrego domu w myślach powtarzała: "Boże, spraw, abym wytrzymała tortury". Matka, która urodziła tuż przed godziną "W", kołysała dziecko w rytm wybuchających bomb. I ośmioletnia Helenka, prowadzona na pewną śmierć. "Mamo, ja nie chcę umierać" - szeptała.Przez 63 dni heroicznej bitwy walczyły, bały się, śmiały, kochały, opłakiwały bliskich. Mężczyźni stwierdzili: "Ojczyzna jest pierwsza. Musicie sobie jakoś radzić". Kobiety zostały same, w obliczu dramatycznych dylematów. Włożyć coś do garnka czy kupić bandaże dla rannych? Jak zginę: z głodu czy z rąk Niemców? Ale pytanie, czy warto walczyć, w ogóle nie przychodziło im do głowy. Bo odpowiedź była tylko jedna.Usłyszmy głos dziewczyn z Powstania.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie było pół miliona kobiet. Wiele z nich poszło do Powstania jako sanitariuszki, łączniczki, część chwyciła za broń. Wszystkie walczyły o przetrwanie. Panienka z dobrego domu w myślach powtarzała: "Boże, spraw, abym wytrzymała tortury". Matka, która urodziła tuż przed godziną "W", kołysała dziecko w rytm wybuchających bomb. I ośmioletnia Helenka, prowadzona na pewną śmierć. "Mamo, ja nie chcę umierać" - szeptała.Przez 63 dni heroicznej bitwy walczyły, bały się, śmiały, kochały, opłakiwały bliskich. Mężczyźni stwierdzili: "Ojczyzna jest pierwsza. Musicie sobie jakoś radzić". Kobiety zostały same, w obliczu dramatycznych dylematów. Włożyć coś do garnka czy kupić bandaże dla rannych? Jak zginę: z głodu czy z rąk Niemców? Ale pytanie, czy warto walczyć, w ogóle nie przychodziło im do głowy. Bo odpowiedź była tylko jedna.Usłyszmy głos dziewczyn z Powstania.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wietnam. Cierpienie, łzy, strach, zniszczenie, ból. I one, które jako pierwsze pokazały prawdziwe oblicze wojny. Pionierki, które nie bały się kul, bomb, śmierci. Na zawsze odmieniły oblicze reportażu wojennego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Gwałt - najbardziej przemilczana zbrodnia wojenna. Christina Lamb, doświadczona korespondentka wojenna, oddaje głos kobietom z obszarów objętych konfliktami zbrojnymi. Wśród jej rozmówczyń są japońskie niewolnice seksualne (tzw. comfort women), kobiety bengalskiego pochodzenia (birangona) krzywdzone przez pakistańskich żołnierzy w 1971 roku w czasie wojny między Indiami, Pakistanem i Bangladeszem, Jezydki porywane i przetrzymywane wbrew swej woli przez członków ISIS, nigeryjskie uczennice uprowadzone przez Boko Haram, muzułmanki gwałcone przez bośniackich Serbów i kobiety z plemienia Tutsi krzywdzone przez Hutu w czasie ludobójstwa w Rwandzie. Lamb pokazuje, że przemoc seksualna stanowi uniwersalne narzędzie kontroli. Przedstawia gwałt nie jako "efekt uboczny" wojny, ale potężny instrument zniszczenia, równie skuteczny jak broń chemiczna. Służy on konkretnym celom: ma zmusić kobiety do uległości i upokorzyć je. Świadectwa bohaterek książki są wstrząsające - szczególnie w świetle obojętności światowej opinii publicznej na ich krzywdę. Bohaterki Lamb nie są ofiarami, ale ocalałymi. Mimo niewyobrażalnego bólu i cierpienia żyją i zmieniają świat - dając jednoznaczny sygnał do działania.
UWAGI:
Bibliografia, filmografia na stronach [401]-407.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Odważne, zadziorne, poświęcające własne życie dla dobra kraju i drugiego człowieka, dziś w większości niemal całkowicie nieznane.
Kim były góralki walczące w czasie II wojny światowej?
Helena Marusarzówna, kurierka tatrzańska i żołnierka AK, w 1940 roku trafiła w ręce Gestapo. Przetrzymywano ją w zakopiańskim więzieniu. Palace. Rok później stracono w Pogórskiej Woli.
Helena Błażusiakówna jako osiemnastoletnia dziewczyna została osadzona w "katowni Podhala". W jednej z cel wyryła wybitym przez oprawców zębem słowa modlitwy, do której Henryk Górecki skomponował swoją "Symfonię pieśni żałosnych". Przez lata uważano, że zmarła w więzieniu.
Józefa Mikowa ps. "Ryś", oficer łącznikowy Tajnej Organizacji Wojskowej, działała na terenie Polski i Słowacji. Do ostatnich chwil, mimo tortur, nikogo nie zdradziła. Podczas przesłuchań uparcie milczała, ratując w ten sposób wielu ludzi. Została zamordowana w Palace w 1942 roku.
Agata Puścikowska odkrywa wyjątkowe postaci Walecznych z gór. Z dokumentów archiwalnych, rozmów z mieszkańcami Podhala, Gorców i Beskidów oraz spisanych wspomnień tworzy obraz kobiet z krwi i kości, bohaterek oryginalnych, odważnych, a jednocześnie skromnych i dotąd najczęściej przemilczanych.
UWAGI:
Bibliografia przy rozdziałach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Odważne, zadziorne, poświęcające własne życie dla dobra kraju i drugiego człowieka, dziś w większości niemal całkowicie nieznane.
Kim były góralki walczące w czasie II wojny światowej?
Helena Marusarzówna, kurierka tatrzańska i żołnierka AK, w 1940 roku trafiła w ręce Gestapo. Przetrzymywano ją w zakopiańskim więzieniu. Palace. Rok później stracono w Pogórskiej Woli.
Helena Błażusiakówna jako osiemnastoletnia dziewczyna została osadzona w "katowni Podhala". W jednej z cel wyryła wybitym przez oprawców zębem słowa modlitwy, do której Henryk Górecki skomponował swoją "Symfonię pieśni żałosnych". Przez lata uważano, że zmarła w więzieniu.
Józefa Mikowa ps. "Ryś", oficer łącznikowy Tajnej Organizacji Wojskowej, działała na terenie Polski i Słowacji. Do ostatnich chwil, mimo tortur, nikogo nie zdradziła. Podczas przesłuchań uparcie milczała, ratując w ten sposób wielu ludzi. Została zamordowana w Palace w 1942 roku.
Agata Puścikowska odkrywa wyjątkowe postaci Walecznych z gór. Z dokumentów archiwalnych, rozmów z mieszkańcami Podhala, Gorców i Beskidów oraz spisanych wspomnień tworzy obraz kobiet z krwi i kości, bohaterek oryginalnych, odważnych, a jednocześnie skromnych i dotąd najczęściej przemilczanych.
UWAGI:
Bibliografia przy rozdziałach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni